środa, 27 listopada 2013

FIFUŚ w obiektywie cz.1 ;)

Sesji początek...








cdn :D

poniedziałek, 25 listopada 2013

Fifi, biały czart;)

Dziś wieczorkiem "dostarczono" nam
niecodzienną przesyłkę... ;)
I wcale nie była to 5 książka Mimi i Zorkiego, 
bo tę otrzymałam dziś rano na śniadanie :D
To była przemiła pobudka :)
Nie był to też śliczny lampionik,
z wygranej w MM :( Nadal czekam...
Wracając do meritum..
wieczorkiem, tuż przed 21-wszą
dostarczono nam...białego "czarta" ;)
To mały "diabełek" w pieskim ciele:)
Psiaaaaaczeeeeek!!!!!!!!!!!!!!! :D
Zwierzaczek ten, rasy
West Highland White Terrier,
wabi się...
 F ♥ ♥ ♥ 
:)
FIFUŚ jest od dziś naszym......
2 tygodniowym podopiecznym
 :))))))))
Jego właściciele wyjechali
zagranicę, a FIFCIU został
u nas na ten czas :)
Będzie wesoło :D
Ledwo się wprowadził,
a już się zaczął rządzić,
mały, biały lucyferek :)
Nawet teraz ogranicza mi
pisanie, bo łepek położył
na mojej ręce i weź
tu się teraz rusz :D
Pierwszy spacerek
już zaliczony i pierwsze
koty za płoty też ;)
A teraz trzeba iść spać,
 bo jutro będzie
dłuuuuga" fifikowa" sesyja
i dłuuuuuuugi spacer :)
Oby pogoda nie była "pod psem" ;)
A to taka "kocia" minka
ze "Szreka" :D













piątek, 22 listopada 2013

świąteczne aranżacje...

W sklepach zaroiło się od świątecznych dekoracji,
w każdej witrynie sklepowej bije 
blask świątecznych bibelotów.
Są tak piękne, że niektóre z nich
postanowiłam uwiecznić na obrazach,
by móc je podziwiać jeszcze 
i jeszcze i jeszcze... raz.
Aż do znudzenia,
ale czy takie cuda 
w ogóle mogą nudzić?
;)
Istny jarmark świąteczny,
do wyboru, do koloru...
I na co tu się zdecydować?
A może zrobić coś samemu?
Hymmm...?







































Zdjęcia były robione w sklepach tj.:
ALMI DECOR
DUKA
EMPIK
pt,
TIGER
ZARA HOME
♥♥♥

Miłego aranżowania:)


czwartek, 14 listopada 2013

♥♥♥ DOM ♥♥♥

"DOM to miejsce, gdzie dusza rozbiera się do naga. DOM to miejsce, gdzie można zdjąć maskę i dać się DOMowi pogłaskać po policzku. DOM kołysze do snu. DOM nie ocenia, nie rozlicza, DOM kocha bezwarunkowo i bezinteresownie. Tylko DOM tak kocha. Jeśli jest prawdziwym DOMem." 

Agnieszka Kacprzyk Klinika kukieł

DOM to magiczne miejsce,
w którym człowiek się starzeje
i z wiekiem nabywa do niego,
coraz mocniejszego przywiązania.
Wszędzie dobrze, ale w DOMu...
NAJLEPIEJ :)
Święta B.N. zbliżają się coraz większymi krokami,
a ja w takich chwilach najczęściej marzę
o...
swoim wyśnionym,
przytulnym gniazdeczku:)
->Ciasnym, ale...własnym<-
Tak bardzo chciałabym
spędzić święta w swoim
własnym DOMku.
Jednak teraz mogę sobie,
tylko o nim pomarzyć...
A dla zabicia czasu i tęsknoty
do rodzinnej, babcinej idylli,
zbieram piękne przedmioty,
by móc nimi kiedyś wyposażyć
swoje iście skandynawskie M :)
I żeby oszczędnie podejść do sprawy,
biorę udział w kolejnym konkursie,
ale tym razem nie w magazynie wnętrzarskim,
lecz na przepięknym blogu oraz fb
u SCRAPERKI :)
A nagrody przedstawiają się następująco:




Prawda, że imponujące? ;)
Jak dla mnie IDEALNE!!!
PRAGNĘ WSZYSTKIE :D
♥♥♥


Mam już wyobrażenie jak te piękności wyeksponować.
Najchętniej zgarnęłabym wszystkie,
ale zadowolę się nawet miniaturkami :)
A najbardziej przypadł mi ten 1-wszy zestawik :)
 Co do zawieszek to z przyjemnością
bym je podarowała moim
psiółeczkom kochanym:
Ingusi, Paulinusi i Agusi :)
które mnie zawsze wspierają
we wszystkich konkursach.
I wręcz zawodowo dopingują,
choć dotychczas wygrałam tylko 1,
tfu tfu tfu, wróć, nie wygrałam,
 tylko zajęłam 11 miejsce,
choć dla mnie to jakby 1 :)
No ale o tym już wspominałam
w poprzednim poście.
Teraz walczę o te niesamowite
SŁODKOŚCI!!! :)
Och jak cudownie by było
mieć taki DOMeczek na parapecie,
mogłabym się w niego wpatrywać
CODZIENNIE!!!!:-D
Uwielbiam takie pierdalansiki :)
Szczególnie w formie latarenek,
mogłabym mieć ich dużo,
a i tak zawsze byłoby mi mało.
Jestem od nich po prostu uzależniona :)
Zupełnie jak od pięknych, jasnych wnętrz
w stylu skandynawskim.
Uwielbiam je.
Kiedyś wręcz szalałam za
stylem orientalnym,
dokładnie rzecz biorąc
chińskim, mongolskim oraz japońskim,
ale teeeeeraaaz...
Teraz tylko styl skandynawski!!! :)
Zakochałam się permanentnie
♥♥♥  
:D
Lubię też robótki ręczne,
więc od czasu do czasu coś tam
wydziergam, wyszlifuję, pomaluję,
ale najbardziej uwielbiam........
oglądać skandynawskie wnętrza
 na blogach i w czasopismach.
Mogłabym cały urlop poświęcić
na zwiedzanie tych wszystkich
wnętrzarskich blogów i oglądać
wnętrzarskie gazety, wiadomo jakie :P
I pewnie by mi urlopu na to
oglądanie zwyczajnie zabrakło
:D :D :D
Ale próżna też nie jestem,
bo oglądanie, znaczy inspirowanie,
poprzez podglądanie pomysłów
na dekoracje, na urządzanie,
nabieram większej wprawy
i doświadczenia w aranżacji,
a to mnie bardzo fascynuje
i mocno wycisza.
To taki sposób na oderwanie się
od szarej rzeczywistości,
która może czasami zasmucać.
Od dawna wiadomo, że świat
można rozweselić, za pomocą kolorów,
których brakuje właściwie wszędzie.
Na ulicach, w szkołach, szpitalach...
Brakuje też jasności, przejrzystości.
Wszędzie jest ciemno, ponuro i zimno.
Lato zabrało się i poszło,
jesień jakaś taka smutna.
Jakby chorowała...?
A słońce to się chyba obraziło?
Za to właśnie DO
jest takim miejscem,
gdzie można poszaleć z kolorem.
No i rozjaśnić tą szarą codzienność.
Nie na darmo się mówi:
"Ognisko rodzinne",
które tworzą nie inaczej jak my,
czyli zwyczajne "człowieki" :)
Całe szczęście, że jest takie miejsce,
gdzie można oddać się medytacjom,
refleksjom i kontemplacją.
Mam nadzieję, że kiedyś i ja
takie ciepłe gniazdko uwinę
i zapalę w nim swoje
wszystkie światełka,
niczym świetliki leśne,
żeby poczuć ciepłą atmosferę
prawdziwego rodzinnego domu,
o którym tak sukcesywnie
na swoim blogu powtarzam :)
Wybaczcie ale taka nazwa blogu
wyraźnie do czegoś zobowiązuje :D
Wracając do konkursu,
to chciałabym nadmienić,
że wcale nic nie kosztuje
i w zasadzie każdy może
w nim wziąć udział,
zachęcam, bo to fajna zabawa,
a nóż widelec uda się wygrać :)
O konkursie dowiecie się
jak już wcześniej wspomniałam
na cudownym blogu Scraperki :)
Zapraszam i 3mam kciuki,
za Was i za siebie ;)
Niech wygra najlepszejszy,
znaczy najbardziej pomysłowy ;)
Do boju moje czytelniki(czki)!!! ;)
A tymczasem przedstawiam
moje aranżacyjne pomysłowości:

O rany ja chyba kocham metal ocynkowany? :)

klimatycznie...świątecznie...bajecznie... :)


Poniżej widać, że blaszany DOMeczek byłby
idealny do moich obecnych dekoracyjek :)
Ale muszę się przyznać, że podusia
z napisem HOME nie należy do mnie,
tylko do mojej kochanej psiółki Ingulki,
dostała ode mnie takie dwie i do tego jeszcze
obrazek na ścianę z napisem LOVE,
wszystko dostępne w bardzo
przyjaznych cenach
w.......EMPIKu :)


Różowe podusie z ZARA HOME,
♥♥♥
dodatkową białą poszewkę dostałam
od Ingusi :)
Jak ona mnie kocha :D
Dlatego ode mnie dostała te z EMPIKa :)
Ach ten róż...:)
No cóż......ja po prostu kocham róż  :)
 kolorek musi być ;)
 Poniżej głowa buddy od Ingusi :*****

 Poniżej fotki z lewej str Empik,
a po prawej taka głowizna
na mojej półeczce,
dodam własnej robocizny ;)
Radość ludzka nie zna granic...
KEINE GRENZEN!!!
:D :D :D



moje słodkości, dają mi tyle radości :)


uwielbiam róże, hortensje, azalie i pierwiosnki,
ale najbardziej kocham białe i różowe wrzoski:)
 Wieżyczka od Ingusi :*****



Wszystko co DOMowe
jest WYJĄTKOWE :)

A ten DOMeczek, nie jest mój,
ale mogę z niego korzystać,
więc póki co, to właśnie w nim 
zapalam światełko nadziei,
na przyszłe własne M ;)


Linki z aranżacją przeróżnych DOMeczków:

I
I
TU 
;)

INSPIRUJĄCE...WSZYSTKIE!!!
Aż się chce samemu takie zrobić ;)


Życzę ciepłych myśli w wymarzonych miejscach ;)
Niech płomień rodzinnego ogniska zaiskrzy
w Waszych wymarzonych  DOMach :)