piątek, 27 stycznia 2012

...to co mam, po prostu KOCHAM!

...KIEDYŚ KTOŚ UŻYŁ TAKICH OTO SŁÓW
"GDY SIĘ NIE MA CO SIĘ LUBI, TO SIĘ LUBI CO SIĘ MA"
A JA, PO PROSTU KOCHAM TO CO MAM:)

CZAS NA KOLEJNE ODSŁONY MOICH "NAJULUBIEŃSZYCH" NABYTKÓW:

POWYŻEJ SERDUSZKOWY KPL.KUCHENNY,
ZAKUPIONY U JUSKÓW (czyt. JYSK),
A JESZCZE NIŻEJ ŚLICZNY LAMPIONIK ORAZ
PÓŁKI I KOSZE METALOWE Z UKOCHANEJ IKEJKI (czyt. IKEA) ORAZ PRZECUDOWNE BAMBUSOWE KOSZYKI I TERAZ ZASKOCZĘ...
Z BIERDOZEN (czyt. BIEDRONKA)-
SKLEP 1-WSZEJ POTRZEBY:)
PRZYBORNIK USZYŁAM "WŁASNORĘCZNIE",
TZN. ZA POMOCĄ NOWIUŚKIEJ MASZYNY DO SZYCIA,
ZW. KINGA 2011 ;)
MUSZĘ PRZYZNAĆ, ŻE "KINIA" SIĘ SPISUJE I JESTEM HAPPY!
Ps.Mikołaj wiedział czego mi potrzeba;)
W KUCHNI NA ŚCIANIE ZAWISNĄŁ KALENDARZ 2012,
KTÓRY OTRZYMAŁAM NA TARGACH CHINA EXPO POLAND 2011
JUŻ NIEBAWEM KOLEJNE TARGI...


...KOCHAM LAMPIONY...

 TO MIEJSCE NR 1 W MYM ZAKRĘCONYM ŚWIECIE.
TO TAKI MÓJ AZYL, W KTÓRYM B.DOBRZE SIĘ CZUJĘ.
ŻYCZĘ WSZYSTKIM TAKIEGO MIEJSCA NA ZIEMI,
W KTÓRYM ZWARIOWANY STAJE SIĘ W MIG SPOKOJNY ;)
 

 
TUŻ PO RÓŻACH I HORTENSJACH I TULIPANACH W MOIM SERCU ZNAJDĄ SIĘ KOLOROWE WRZOSKI.






PONIŻEJ PREZENCIK, TAK BEZ OKAZJI OD MOJEGO M.: 
4 POJEMNIKI Z DOZOWNIKIEM DO OLEJU LUB OLIWY I OCTU.
(do kupienia w Castoramie)













OBY DO LATA...:)



LETNIE KLIMATY...





 NAJLEPIEJ ODPOCZYWA SIĘ NA ŚWIEŻYM POWIETRZU
I NAJLEPIEJ WTEDY SMAKUJE JEDZONKO;)
 
MÓJ KOCHANY ZIELNIK, TERAZ JUŻ TYLKO WSPOMNIENIA ZOSTAŁY PO NIM
I OCZYWIŚCIE SUSZKI :)
WYSUSZONA BAZYLIA DO DZIŚ MA TEN SAM ANYŻOWO-CYTRYNOWY SMAK;)
LATEM ZNOWU STWORZĘ SWÓJ MALUTKI OGRÓDEK ;)







OSŁONKI NA DONICZKI WŁASNORĘCZNIE WYKONANE, ZE STARYCH
KOBIAŁEK PO TRUSKAWKACH:)


TĘSKNIĘ ZA LATEM...A WY???