Zabiegana w czasie i zmęczona przedświątecznymi porządkami zamarzyłam o letnim czasie, kiedy to wieczory były ciepłe i rześkie, a rano chciało się wstać.Teraz już tylko odliczam godziny do świąt i do świątecznego odpoczynku.A tym czasem wklejam kilka fotek z zacisza, balkonowego ogródka :)
letnie wieczory, jeszcze cieplejsze...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz